wtorek, 27 listopada 2012

Magiczna czwórka i tajemnice Nelki część 6

W tym samym czasie…

- Garyśka! Gdzie jesteś? Wiem już gdzie jest Kornelia!
Wysoka i szczupła kobieta o niebieskich oczach, wyglądająca tak, jak nastolatka przekroczyła próg domu i szybkim krokiem skierowała się do salonu. To co, a raczej kogo zobaczyła było dla niej szokiem.
- Dzień dobry pani. Mam na imię Dariusz i jestem kolegą Kornelii z nowej klasy. Przyszedłem się dowiedzieć dlaczego nie przychodzi do szkoły.
Kobieta spiorunowała chłopca groźnym spojrzeniem.
- Witaj chłopcze, jestem mamą Kornelki. Moja córka przyjdzie do szkoły, wtedy kiedy ja będę uważała to za stosowne, a teraz bardzo cię proszę opuść mój dom, ponieważ chcę porozmawiać z Gabrysią.
- Przepraszam za kłopot, do widzenia.
Darek opuścił dom bardzo zmartwiony. Czuł, że coś jest nie tak w zachowaniu mamy Nelki. Z ciekawości zawrócił i zakradł się ponownie do domu rodziny Lejrów. Zdawał sobie sprawę z tego, że nie powinien podsłuchiwać, ale nie mógł wytrzymać. Zamknął cicho drzwi i zbliżył się do salonu. Tam zaś trwała prwadziwa awantura.
- Ty nic nie rozumiesz! Kornelka jest Z NIM!
- Żartujesz sobie? Przecież ojciec już dawno dał jej spokój.
- Dla twojego ojca nie ma rzeczy niemożliwych. On potrafi zrobić wszystko, aby uzyskać to czego najbardziej chce.
- Tak w ogóle to skąd to wszystko wiesz?
- Od Patryka. Jest razem z nią.
- Aha. Spokojnie, na pewno wszystko będzie dobrze.
- Co ty mi za bzdury opowiadasz? Zachowujesz się tak, jakbyś w ogóle nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
- Ja zdaję sobie z tego sprawę, ale…
- Żadnych ale! Czasami myślę sobie, że ty jesteś po prostu zazdrosna o nią.
- A ty byś nie była? Jako jedyna z rodziny nie urodziłam się 29 lutego, tylko dzień wcześniej. Wiesz, jak ja się czuję?
-  To, że nie posiadasz magicznej mocy nie jest spowodowane z mojej winy. Twój ojciec też jej nie ma, ale jak schwyta twoją siostę, to będzie ją miał.
- Mam już cię dosyć! Wychodzę!
Kiedy Darek zorientował się, że to już koniec rozmowy, pędem wybiegł z domu państwa Lejlów. W głowie miał straszny mętlik. Kim tak naprawdę była Nelka? O jaką moc im chodziło? Wiedział tylko jedno: musi coś z tym zrobić. Chłopak spacerował tak, aż do samego wieczoru. Kiedy przyszedł do domu został strasznie zganiony przez mamę, lecz się tym nie przejął. Jego myśli zaprzątało co innego. Zadawał sobie ciągle to nowe pytania związane z tą sprawą. W końcu zadecydował, że opowie o wszystkim swoim przyjaciołom.
            Następnego dnia w szkole atmosfera była bardzo napięta. Każdy chciał wiedzieć, co się stało z Nelką. Po lekcjach pani Zielka zatrzymała go w klasie.
- Byłeś u Kornelii? – zapytała z przejęciem w głosie nauczycielka.
- Owszem byłem, ale nikogo nie zastałem w domu. – skłamał Darek.
- Dobrze. Idź już.
            Darek nie miał wcale wyrzutów sumienia w związku z okłamaniem Zielki. Teraz już wiedział, że powinno to zostać tajemnicą. Tylko co on ma robić?
Po wyjściu ze szkoły nikt na niego nie czekał. Dla niego to było nawet dobrze, jednak po chwili któś szarpnął go za ramię.
- Gabrysia? Co ty tutaj ro…
- Cicho! Chodź ze mną szybko.
            Darek biegł tak szybko, że złapał już zadyszkę. Nie mógł uwierzyć, że siostra Nelki jest taka wysportowana. Dotarli do jej domu. W salonie czekała na niego pani Lejla.
- Dlaczego wczoraj podsłuchiwałeś naszą rozmowę?
Chłopiec się przestraszył. Skąd ona to wiedziała. Była jeszcze bardziej wściekła niż wczoraj.
- Ja…eee… naprwdę....yy… nie chciałem.
- Czyli już wiesz, że Kornelka nie jest zwykłą dziewczynką?
- Domyślam się…
- Siadaj koło mnie. Zaraz wszystko ci opowiem. Na pewno już wiesz, że większość naszej rodziny urodziła się 29 lutego i dzięki temu posiada magiczną moc. Moja córka oczywiście także, jednak ona ma ją o wiele większą. Najgorsze jest to, że…
Po chwili ktoś bardzo gwałtownie zapukał do drzwi. Była to Zielka…


Podoba się? ^^ Wiem, że na pewno znajdziecie jakieś błedy, ale starałam się ich nie popełniać tak często. Chciałam napisać dalszą część o Nelce, ale w ogóle nie miałam pomysłu. Jeżeli coś by wam nie pasowało to śmiało piszcie, a ja poprawię, okey?
           

13 komentarzy:

  1. Fajne. ;D Nawet bardzo. ;DD Bardzo fajne. ;DDD Pod koniec zjadłaś parę literek. ;D Dla mnie jakoś tak dziwnie, bo miałam inne pomysły, ale pewnie reszta też tak miała. ;DD Mnie się tam bardzo podoba. ;DD
    Jess

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, jest swietnie!! :* Ojojoj!!! Teraz ja! Nareszcie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, szczerze to dobrze, że wszyscy piszą tak szybko, a nie, jak mówią, że trochę późno. ;DD Bo jeśli o mnie chodzi to KOMPLETNIE nie mogłam się doczekać swojej kolejki. ;DDD Lola, miejmy nadzieję, że Ty również szybko napiszesz. ;DD
      Jess

      Usuń
  3. Hej, kto teraz pisze Wolfa?? Bo nie ogarniam... -,-
    (i czy ktoś pamięta, że to jest m a g i c z n a czwórka?) ;DD
    Jess ;) (Wybaczcie, że tyle piszę XD)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie Natalia, jak zawsze! Super pomysł z tym 29 lutym, rzeczywiście - niesamowity dzień ;) Ale Jess, przecież w mojej części byli inni bohaterowie, ale co wy na to, żeby zmienić tytuł na tajemnice nelki??? Tak by było lepiej :D
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Niezła data :D! Asia, no nie wiem. Przecież inni też się tym jakoś interesują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, tylko musimy coś wprowadzić o tamtej czwórce ;)

      Usuń
    2. A może po prostu pod koniec zobaczymy? ;)) Bo jeśli naprawdę mało będzie o tej czwórce to możemy zmienić tytuł, bo to będzie bez sensu. ;)) Ale na razie zostawmy. ;D
      To kto teraz pisze Wolfa??
      Jess ;)

      Usuń
    3. Ja uważam podobnie, jak Jess. Poczekamy do końca. Może ktoś wpadnie na taki super pomysł! ;D

      Usuń
  6. Strasznie mi się podoba! Akcja bardzo się rozwinęła i to zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam! Ale to super! :)
    Właśnie, co z Wolfem? Jess detektyw. xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Applle powinna pisać Wolfa. Napiszę do niej z tą sprawą. Co do opowiadania (a może już powieści?) to super. 29.02 - magiczna data.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że wam się podoba! Ja już sama nie wiem, jak z tym Wolfem. Skoro Piorunpola pisała już drugą część to teraz chyba powinna Juliett. Albo Applle. Ah... ja już sama nie wiem. ;D

    OdpowiedzUsuń

- Jeśli tu wejdziesz, to nie pisz "Fajny blog, zapraszam do mnie", tylko napisz coś na temat opowiadania.
- Dziękujemy za każdy komentarz.

Autorki bloga :)